Wskazaniem do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej jest biologiczne starzenie się skóry i jej kondycja, a nie konkretna data czy liczba lat. Nawet na młodej skórze mogą pojawić się przebarwienia i zmarszczki, zwłaszcza mimiczne. Często u bardzo młodych osób można zaobserwować szarą i przesuszoną skórę, która wymaga rewitalizacji i zdecydowanego działania. Zadaniem medycyny estetycznej nie jest ratowanie tego, co już się stało, tylko przeciwdziałanie w myśl zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Warto traktować zabiegi jako profilaktykę i próbę zachowania młodości na dłużej. Można przyjąć, że 30. rok życia to dobry moment na zastosowanie lżejszych i mniej inwazyjnych form odmładzania, takich jak botoks, mezoterapia, osocze bogatopłytkowe czy peelingi.

Oczywiście, że zawsze można zrezygnować z medycyny estetycznej i przestać wykonywać zabiegi. Warto przy tym pamiętać, że każdy preparat stosowany w medycynie estetycznej ma określony czas działania – zazwyczaj jest to okres od 6 do 18 miesięcy. Kiedy preparat się już całkiem wchłonie, twarz nie wygląda gorzej, ale dużo lepiej, niż gdyby zabieg w ogóle nie został wykonany. Jeśli toksyna botulinowa spowoduje, że będziemy mniej marszczyć czoło, to po roku od zabiegu (nawet jeśli botoks przestanie już działać) skóra będzie gładsza, niż wtedy, gdyby go nie było. Wypełnianie zmarszczek kwasem hialuronowym powoduje, że wygładza się cała okolica wokół wypełnienia, a zastosowanie nici liftingujących PDO poprawia ułożenie i napięcie skóry. Większość preparatów zawiera czynniki regenerujące i naprawcze, dzięki czemu wpływają również na poprawę jakości skóry. Zabiegi medycyny estetycznej działają przez dłuższy czas i to jest niewątpliwie ich ogromną zaletą.

Żaden preparat stosowany podczas zabiegów medycyny estetycznej nie ma właściwości uzależniających. Odmłodzona twarz, gładka i napięta skóra, brak zmarszczek lub przebarwień to czynniki, które powodują, że chętnie wracamy do gabinetu medycyny estetycznej, aby jak najdłużej utrzymać taki stan. U niektórych osób może pojawić się uzależnienie od ładnego, młodego i świeżego wyglądu oraz związanego z tym dobrego samopoczucia. Decydują się one na coraz większą ilość zabiegów nawet wtedy, gdy tego nie potrzebują. Powstanie i rozwój uzależnienia od zabiegów powstrzymuje umiar, zdrowy rozsądek i mądry lekarz medycyny estetycznej, który nie wykonuje wszystkich zabiegów podyktowanych nieuzasadnionymi zachciankami swoich pacjentów.

Na wybór odpowiedniego zabiegu wpływa kilka czynników – wiek, stan i kondycja skóry, stan zdrowia, dotychczasowe metody pielęgnacji i oczekiwania co do efektów. Nie zawsze to, co nam wydaje się najlepszym dla nas rozwiązaniem, jest w nim w rzeczywistości. Dlatego też warto szczerze porozmawiać z lekarzem medycyny estetycznej i posłuchać jego rad. Czasami lepiej zrezygnować z własnej wizji i skorzystać z doświadczenia i wiedzy lekarza. Nie należy upierać się przy czymś, co z pewnych względów może być dla nas niewskazane i przynieść efekt odwrotny od zamierzonego.

Zwykle uznaje się, że iniekcje z kwasu hialuronowego czy toksyny botulinowej są całkowicie bezbolesne. Przyznajemy jednak, że wiele zależy on od indywidualnego progu bólu pacjenta. Niektórzy pacjenci mogą odczuwać delikatny dyskomfort podczas nakłuwania. W takim wypadku można zastosować delikatne znieczulenie miejscowe. Powinno to całkowicie złagodzić uczucie kłucia i znacznie podwyższyć komfort zabiegu. Zabiegiem, przy którym zawsze podaje się znieczulenie, są np. zabiegi mezoterapii w tym osocza bogatopłytkowego.

 W przypadku zabiegu powiększania ust stosujemy często również znieczulenie stomatologiczne.

Należy przygotować informacje co do swojego stanu zdrowia, przebytych chorób, przyjmowanych leków oraz używek. Istotne są również informacje dotyczące ewentualnych zabiegów estetycznych, czy chirurgicznych które miały miejsce w przeszłości. Szczególne znaczenie mają informacje dotyczące reakcji alergicznych, powstawania blizn, bliznowców przebiegu gojenia się ran w przeszłości. Należy pamiętać o tym, że celowe pominięcie istotnych informacji dotyczących stanu zdrowia może mieć wpływ na skutki zabiegu i stać się przyczyną powikłań zdrowotnych.

Oczywiście na wizytę można przyjść z nałożonym makijażem. Jednak do prawidłowej oceny stanu skóry, zmarszczek, bruzd, przebarwień, zmian naczyniowych niezbędne jest jego usunięcie. Jednak proszę się nie martwić makijaż można usunąć na miejscu w klinice.

Nie powinno się wykonywać żadnych zabiegów z medycyny estetycznej podczas całej ciąży i okresu karmienia piersią. Głównym powodem jest brak testów klinicznych na reprezentatywnej grupie badanej oraz istotne wahania hormonalne, które mogą mieć wpływ na ostateczny efekt zabiegu i ewentualne powikłania.

W tym czasie, dla bezpieczeństwa matki i dziecka, staramy się ograniczać wszystkie procedury inwazyjne, których przeprowadzenie nie jest niezbędne w celu utrzymania zdrowia.

Przez okres do 4 tygodni po zabiegu nie powinniśmy celowo wystawiać się na słońce i opalać.

Toksyna botulinowa, to substancja rozkładana w mięśniach, mająca określony czas działania. Pod wpływem temperatury nasze mięśnie zaczynają szybciej metabolizować toksynę. Szczególnie ważny jest czas zaraz po zabiegu (ok. 10 dni), kiedy następuje rozwinięcie działania botoksu. Opalając się w tym czasie narażamy się na to, że zamiast dać działać toksynie, nasz organizm rozłoży ją, a my nie otrzymamy spodziewanego efektu. Podobnie jest z kwasem hialuronowym. Opalanie się w słońcu, czy korzystanie z solarium, przyspiesza rozkład kwasu w skórze, więc należy liczyć się z koniecznością szybszego/częstszego poddania się kolejnym zabiegom wypełniającym.

Pamiętajmy także, że ekspozycja na promienie słoneczne lub korzystanie z solarium nie wpływa dobroczynnie na skórę. Skóra szybciej się starzeje oraz mogą powstawać na niej przebarwienia.

Warto więc zaopatrzyć się w odpowiednio dobrane do typu skóry kosmetyki z filtrem przeciwsłonecznym SPF 50